Bycie Ywym Mi Nie Wychodzi

Bycie żywym mi nie wychodzi

Przeliczyłam ile starcza mi kalorii dziennie i waha się to pomiędzy 900-1100 kalorii

A gdyby tak.. nie wiem.. zmniejszyć to na tyle żeby jeść dziennie od 700 do 900 kcal?

Później od 500-700 kcal

A później od 300-500 kcal

Był by to w miarę wolny proces w zależności jak szybko moje ciało się przyzwyczai

Co myślicie motylki, dobry pomysł?

Dobra zróbmy sobie challenge:

❤️-> szklanka wody

🔁-> pół godziny ćwiczeń

💬-> godzina nie jedzenia

Hej. Poznamy się?

Hejka, jasne możemy pisz pv

Miałam trzy dni temu myśli samobójcze i prawie się zabiłam, polecam..

~Moje myśli~

- nie chcesz tu zostać -

Chce i to bardzo

- nie walcz już dłużej -

Nigdy się nie poddam!

- walka nie ma sensu, bo i tak cię zniszczę -

Nie mam już siły..

- pokaże ci najczarniejsze myśli, najczarniejsze wizję byle cię złamać -

Chce to zakończyć..

- będę cię torturować co noc, nie będziesz miała siły wstać, jeść, żyć -

Błagam skończ to ..

- skarbie sama możesz to zrobić, weź żyletkę kotku i spełnij to co ci ukazałam-

Ale ja chcę żyć..

- ale ja ci nie pozwolę żyć, będziesz cierpieć dopuki tego nie zakończysz.. masz wybór, możesz cierpieć, albo ukoić ból na zawsze.. -

Nie chcę się więcej obudzić..

- więc wstań i cię okalecz, zrób to a zaznasz spokoju..-