
Niczego nie promuję. Ważne posty znajdziecie pod tagiem #porady i #przemiana oraz #dieta. Hgt:164cm Hw:67kg Ugw:48kg
82 posts
Szukam Blogw Do Obserwacji Daj Serduszko Jeli Prowadzisz Swojego W Tematyce Motylkowej, Czarno-biaej
Szukam blogów do obserwacji daj serduszko jeśli prowadzisz swojego w tematyce motylkowej, czarno-białej itp itd na pewno zajrzę, zachęcam też do zadawania pytanek, bo nie chce żeby ten blog umarł, a nie mam jak na razie pomysłów, więc czekam na propozycję, pozdrawiam 🖤🖤🖤
-
anim0zja liked this · 5 years ago
-
child-problems liked this · 6 years ago
-
ta-co-chce-byc-idealna liked this · 6 years ago
-
pokrak-a liked this · 6 years ago
More Posts from Nigrum-papilio-imperium-vitae
16.06.19
Zjedzone: 800 kcal
Spalone: 200 kcal
Wypite: 3,5l
W niedzielę ważny dzień... Dlaczego? Bo pierwszy raz od dawna się zważyę i zmierzę... Boję się jak cholera, ale od poniedziałku ruszam z nową dietą, więc muszę wiedzieć co i jak.
Pytania do was:
Czy chcecie żebym wstawiała codzienny bilans?
Czy macie jakieś prośby, pomysły odnośnie tego bloga i jego prowadzenia?
Zachęcam was do pisania i pozdrawiam 🖤
Jak długo będziesz to odwlekać? Od przyszłego poniedziałku, miesiąca, roku... Proszę cię przestań, to sobie robić i zacznij działać JUŻ, TERAZ, TUTAJ!!!
🍂🦊🍁 Dzień 7 🍁🦊🍂
❤️Zjedzone❤️
Posiłek: 350kcal
Posiłek: 700kcal
Posiłek: 397kcal
Posiłek: 653kcal
Posiłek: 480kcal
Posiłek: 400kcal
Całość: 3000kcal
🧡Spalone🧡
110kcal
💛Nawodnienie💛
2,41l
🐿️Coś więcej🐿️
Cóż mam rzec... Po prostu jest gorzej niż źle... Na szczęście to chyba ostatnie tego typu spotkanie do końca tego miesiąca, więc od jutra znów biorę się w garść i jem jak najmniej plus pije herbatki przeczyszczające i może zainwestuje w tabletki...
🍂🦊🍁 Dzień 5 🍁🦊🍂
❤️ Zjedzone❤️
Posiłek: 100kcal
Posiłek: 300kcal
Posiłek: 100kcal
Całość: 500kcal
🧡 Spalone🧡
180kcal
💛 Nawodnienie💛
2,15l
🐿️ Coś więcej🐿️
A więc niektórzy mogli zauważyć, że usunęłam posta z dietą... Dlaczego? Ponieważ nie umiem się ich jednak trzymać plus inni mi to utrudniają... Dlatego będę starała się po prostu jeść jak najmniej i trzymać się zasad.
Niestety jadę na weekend do przyjaciółki i będzie masa okropnego jedzenia, więc po prostu masakra... Mam ochotę się zabić, boję się napadów i że znów nie będę mogła tego kontrolować...