|29 |lip| 2022|

|29 |lip| 2022|
Proszę... Wzbroń się od pierwszemu pocałunku
Bo wiem, uzależnisz mnie tym, jak od trunku
Bo rozumiem, nie zmienię toksycznej rzeki nurtu
Może jednak skończę gdzieś na wątpliwościach wzgórzu
Zabłądzę w labiryntach pytań zawiłych lasu
Na obronę tego co pozostało zabraknie czasu
LU 🖤
More Posts from Erydan-erid-blog
Widzieć sztukę?
Padaj sobie deszczyku, padaj
Padaj sobie deszku
Padaj
A me dłonie, a me dłonie
Trochę ochłodzone
A ja wrócę,
Prędko wrócę
Tobie obiecuję,
Gdy się ogrzeje
Nieobecność tutaj, przeboleje
Wrócę, wrócę, nim się rozszalejesz
5.1.2023










Zdjęcia mojego autorstwa
2022/05/01 #Jeśli odejdziesz...
Zrozumiem...
Zrozumiałam też, po co w naszych życiach tak szybko pojawiają się ci, którzy równie szybko z nich znikają, jak postacie epizodyczne pojawiające się w serialu.
Często wydaje nam się, że takie znajomości są niepotrzebne, marnują tylko nasz czas.
Ale one coś dają... Dają nam wspomnienia. Niezależnie od tego, czy to przyjaźń internetowa trwająca pół roku, czy kilka dni spędzonych w szpitalu z tą jedną wyjątkową osobą, o której istnieniu nie mieliśmy pojęcia, po każdej zostaje wspomnienie, jakiś ślad, czasem trudna lekcja, to co nas ukształtowało. Ale... To wie każdy.
-LU

20.07.2022. # Dziś inaczej: hejt na hejterów i wychwalanie Tumblr

Dobra, powiem wam tak: uważam, że na przestrzeni lat, Tumblr ewoluował jak pokemon w najmniej "toksyczny" social, serio. Bo gdzie indziej nie wejść, tam pełno hejtu, jadu, szyderstw, zła, mowy nienawiści, ukrytego pod pięknym szyldem z nazwą: krytyka (nie) konstruktywna... Dosłownie - ludzie szydzą z każdego twojego ruchu, mają bekę z dzieci które popełniają błędy, jakby sami byli nieomylni.
Zaś tu czuję taki komfort i spokój taka bezpieczna strefa. Myślę tak nadal, mimo tego, że tematyka blogów jakie obserwuję nie zawsze jest odbierana jako prolife itd, ale wciąż twierdzę, że te osoby są pięknymi kwiatami, tylko chwasty (ludzie którzy ich krzywdzą) je zakrywają.
Dlatego, błagam niech nie usuwają tej strony, czy apki przed moją śmieee..chcią!
Związku z powyższym Stwierdziłam, że szkoda mi psychiki na inne sociale, niż ten tutaj i odinstalowałam je.
Tyle. Dobranoc.


# Mój tekst
Strach i zagubienie
Złość i zatracenie i łzy
2021.12.04.
Jeszcze kilka chwil temu, histeria zakłóca myśli,
Otacza duszę.
Rozrywa me serce,
Tak jak ja, wybijając paznokcie,
Skulona w kłębek… ~strach
I Ramiona i uda chcę rozszarpać nieświadoma…
Roztrzęsione me nogi, dłonie, głowa,
Tulipan napięcia już się tym zajmie,
Mnie oplącze swymi pnączami,
Jakoby ludzkimi ramionami, ~złość
Twoja osoba ulotniła się, niby dmuchawiec,
I wtem ja sięgam, jakby latawiec..
Po ostrze. ~zagubienie
Ostrym przedmiotem się zabawię…
A może ostrym narzędziem siebie zranię?
Jak masz znać mnie ty,
Gdy nie znam siebie ja?
I obserwując tę ciecz spływającą powoli po skórze,
Zatrzymuję się w czasie.
Nieruchomieje. ~ zatracenie
Bicie serca rytm spowalnia, a mnie ni to spokój, ni to cisza, ogarnia.
Jedną z wielu łez wycieram,
Jedyne towarzystwo teraz w nicości.
Świadoma pustki i zatracona w żale,
Jednak nie powód, w ów kroku, nie.
Tego nie żałuje wcale. ~łzy
Lu.
(Wszystkie teksty, które tu umieszczam pochodzą z mojego zeszytu, stąd daty są nie po kolei, wybieram je, są mojego autorstwa i z mojego konta na wattpadzie, jeśli jakiś tekst nie będzie mój, podam źródła)






Wesoło mi =)
LU (:


